Cytat z tyłu książki:
„W człowieku otwierają się przejścia, przez które zło wchodzi do środka, i wtedy jest zgubiony.
(fragment)
W Wałbrzychu giną dzieci. Andżelika, Patryk i Kalinka przepadają bez śladu. Upiorna, gęsta atmosfera późnojesiennego miasta nie sprzyja wyjaśnieniu spraw. Prorok Jan Kołek przekonuje, że dzieci zabiera do siebie Matka Boska Bolesna, a zgnębieni mieszkańcy rzucają oskarżenia na oślep, pogrążeni w lęku, złości i rozpaczy.
Reporterka Alicja Tabor wraca z Warszawy do miasta swojego dzieciństwa, by napisać o trójce zaginionych. W jej starym rodzinnym domu pełnym złych wspomnień czeka przeszłość. Bohaterka, by zmienić swoje życie, musi stawić czoło nie tylko zawodowemu wyzwaniu, ale także dręczącym ją traumom.
Ciemno, prawie noc to jedna z najważniejszych powieści ostatnich lat.”
Moja ocena: 7/10
Zapraszam na moją recenzję 🙂